DEJ.A VIE:S

piątek, lipca 21, 2006

# kura na piątej

Wczoraj Dave poszedł do fryzjera i poprosił o kurę...problemu nie było, bo kura miała być wzorowana na tej pamiętnej od D&G - Takiej jeszcze z czasów Dekadencji, ale już z uwzględnieniem lewo stronnego mieszania afternoon tea at five.
No i proszę sobie wyobrazić, jakimże to było zaskoczeniem, kiedy po 15 minutach koszenia miałem angielską kurę ?! I to nie byle jaką, ba! Prawdziwa angielską kurę indywidualistke, ha!

Chyba będzie lepiej jak już wyjde z pracy.... :/