DEJ.A VIE:S

czwartek, listopada 30, 2006

# Co dalej jest

Wszystko mam, wszystko co mogłem mieć
I chleb i sól i dobry ciepły dom.
Wszystko mam, wypełnił się mój sen..
Unoszę się na fali ludzkich rąk.

Ona obok śpi, troskliwa niczym Bóg..
Przed złem chowa mnie, w cieniu swoich rzęs.
Bezpieczny tak, jak ptak w objęciach chmur.
A z dnia na dzien bardziej boję się..

Co dalej jest?


sobota, listopada 25, 2006

# this could be the last time, but it`s not ...

Oto Ja, Dave.
Oto oni: Marlena, Ol, Brachu.
Oto nowy rozdział, nowy, polepiony czerwoną plasteliną
z odłożonymi na stos nowymi patykami.

Tak Ol, pamiętam Dekadencję i te marzenia, wydukane w najwygodniejszych fotelach na świecie, w jednym z`apartamentów` kamienicy na Mariackiej. Długie rozmowy o zwykłych dniach bez grama smutku na sercu, z lekkim porankami i tym nie kończącym się przekonaniem że ciężkie dni są już za nami - tak jak to właśnie ma miejsce dzisiaj.

...Zacząłem grywać w urban golfa, tęsknić za snowboardem, i czuć się dziwnie w towarzystwie dla których jedynym sportem, i w dodatku esktremalnym jest niedzielny spacer z psem. Czekam na wiosnę, czekam na kilometry dziewiczych stoków i wysokie `piątki`. Definitywnie brakuje mi tu adrenaliny.Indeed.

piątek, listopada 17, 2006

# rok w cieniu skrzydeł anioła

"Ból jest aniołem świętym: on przyczynił się więcej do wielkości ludzi, niż wszystkie radości świata. "

Adalbert Stifter

czwartek, listopada 16, 2006

# Gucci w wersji bardzo Happy

do końca wiedzieć że cokolwiek będzie, być musi
po warunkiem że to właśnie jest Tym czego szukasz
albo przynajmniej tym czego jak niezbyt dobrze pamiętasz
chcesz mieć ilekroć pomyślisz że, Tego właśnie nie ma

kiedy więc jednego poranka znajdujesz więcej miejsca obok siebie
aniżeli miałes go jeszcze pare godzin wcześniej,
to masz pewne jak w banku że to własnie z czerwonej plasteliny,
ulepione są Twoje mysli...

...

# chapter tu

złota angielska wiosna !
z ulewnym deszczem uśmiechów
gdzieś między świtem a świtem
z plasteliny czerwonej polepione myśli