# zapach gruszki
tonę w papierach, w szeleście przekładanych projektów
z kubkiem świeżo zaparzonej kawy i milionem myśli
retrospekcją minionych dni
Post otwarty...
Fabriclive. 04: Deadly Avenger to szczypta tego przy czym Shahonzmubu łamało spontaniczne sekwencje i miażdżyło załogi w parkingowych pojedynkach :P
Respect 4 Ya Shahonzmubu
Słoneczko przypieka, zajawka nakręca adrenalinę, a nuty dobijają dzień do rangi Business class. I kiedy wydaję ci się że popołudnie nie może mieć już lepszego wydania, wpadasz na wrotkach do skate parku i słyszysz wrzask Ptaśka.....
- Deavis ?????? Nie wierze, deavis Ty na roleczkach ???
Ptasiek. I czego chcieć więcej ? Jak dla mnie Ptasiek to gwiazda. Ile to lat temu ostatni raz jeździliśmy razem ? Osiem, dziewięć ? Jejku nie pamiętam. Kiedy ja przestałem jeździć, chłopak dalej czesał tricki. Respekt.Fajnie jest usłyszeć że skating nie umarł. Mało tego, że znów się rozwija. A wszystko to dzięki takim ludzią jak m.in. Ptasiek.Super że dają rade nakręcić sponsoring, szyć ciuchy i organizować zawody które przyciągają już ziomków z niemal całego świata.
Wielkie pozdro, mam nadzieje że jeszcze razem wyskoczymy pojeździć !!